Nasz pierwszy wyjazd był dość przypadkowy. Poleciła nam go koleżanka, która miała kontakt z grupą pracowników oświaty Lubiewa, gdzie dość nieoczekiwanie dwa miejsca zrobiły się wolne. Jadąc całą noc zatłoczonym i cuchnącym pociągiem trafiliśmy do ośrodka ZNP w Zakopanem. Tu przeżyliśmy też naszą pierwszą wspólną przygodę narciarską, od której rozpocząłem regularną jazdę na nartach a potem na desce snowboardowej.